Placki ziemniaczane z rydzami
Placki ziemniaczane kojarzą mi się z wyjazdami w góry. Podawane w knajpach ze śmietaną albo gulaszem, tak zwane "po bieszczadzku" albo "po węgiersku". Niestety często daleko im do ideału. Gumowe ciasto, niechrupiące, zbyt mączne. Uwielbiam placki ziemniaczane i już od dawna proszę, aby gulasz był podany oddzielnie, bo tylko wtedy wiem, czy placek jest dobry, czy nie. Przecież nikt nie chce jeść surowego ziemniaka albo mąki z pieprzem...
Uwielbiam je też za to, że są po prostu tanie i szybkie w wykonaniu. Ziemniak to taka wdzięczna bulwa! Wystarczy dorzucić rudego rydza, trochę pieczonego czosnku i mamy pyszny, niecodzienny obiad.
3-4 osoby
SKŁADNIKI:
500g ziemniaków
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
2 jajka
1 główka czosnku pieczonego
1 szalotka
sól, pieprz
olej
rydze
masło
Piekarnik rozgrzać do 200 stopni. Główkę czosnku piec około 20-25 minut. Ostudzić.
Ziemniaki obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Szalotkę zetrzeć na tarce albo drobno posiekać. Oprószyć solą i odstawić na 15 minut. Po tym czasie dokładnie odcisnąć z wody.
Dodać mąkę, jajka i rozgniecione, upieczone ząbki czosnku. Doprawić solą i pieprzem.
Smażyć na rozgrzanym tłuszczu małe i płaskie placuszki (dzięki temu, będą chrupiące). Gdy olej będzie mocno rozgrzany, należy zmniejszyć moc palnika, żeby placki nam się zbyt szybko nie przypaliły.
Usmażone placki układamy na ręcznikach papierowych, aby wsiąknęły nadmiar tłuszczu.
Na drugiej patelni roztapiamy masło. Rydze przesmażamy mocno, kapelusze muszą nabrać pomarańczowych rumieńców.
Swoje placuszki podałam z kleksem prawdziwej śmietany i prażoną szalotką.
Placki ziemniaczane |
Placki ziemniaczane |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz