Jesienny krem dyniowo-imbirowy
Wełniane, grube skarpety i złote płomienie w kominku to szczyt marzeń, gdy za oknem leje i wieje. W takie deszczowe, pełne szarości dni, myślę jedynie o kocyku, herbacie, łagodnym jazzie w głośnikach i dobrej lekturze. Gotowanie spada na drugi plan, ale nie mogę od niego uciec.
Uwielbiam jesień, a jedną z przyczyn jest sezon na dynię. Placuszki, purée, babeczki, kotlety, risotta, czy jako dodatek do obiadu - niebo w gębie! Z dynią, jak z ziemniakiem, można zrobić z niej wszystko. Cudowne warzywo, które ma piękny kolor i niewiele mu trzeba, aby podkręcić smak. Skoro za oknem tak buro, ponuro to należy się rozgrzać, więc przygotowałam dla Was krem z dyni z duuużą ilością imbiru na rozgrzewkę.