Chleb z blizną

Szybki chleb domowy

                  Nazwa wzięła się z charakterystycznego pęknięcia na skórce. Ma cudownie delikatny miąższ i idealnie chrupiący wierzch. Pięknie pachnie, jest bajecznie prosty w przygotowaniu i każdy dodatek będzie dla niego idealny. Z ogromnym szacunkiem do tego bochenka, zdradzam Wam przepis na chleb idealny ❤






SKŁADNIKI:

500 g mąki pszennej typ 750 (chlebowa)
1 łyżeczka cukru
7 g drożdży suchych
1 łyżeczka soli
300-350 ml ciepłej wody


Ten chleb upieczecie bez większego wysiłku. Jeśli jesteście totalnymi laikami w pieczeniu czegokolwiek to zaufajcie mi - wyjdzie i będziecie mogli chwalić się swoim pierwszym, prawdziwym, cudownie chrupiącym bochenkiem chleba!

Oczywiście można użyć drożdży świeżych, ale skupiłam się na tym, że to ma być przepis turbo szybki i mało angażujący. Co prawda "turbo szybki" w tym konkretnym przypadku należy wziąć przez palce, ponieważ samo ciasto musi wyrastać nie krócej niż 3 godziny, a najlepiej żeby miało czas dla siebie nawet 10 godzin. Poważnie, im bardziej napuchnie tym lżejszy będzie chleb.
Ciasto rośnie długo, ale nasza praca jest znikoma. Musimy tylko wszystkie składniki wrzucić do miski i razem dokładnie wymieszać. Później idziemy czytać książkę, oglądnąć film, czy robić obiad, na przykład ;) a chleb robi swoje.

Do wymieszania składników wykorzystałam maszynę do pieczenia chleba (bez pieczenia, tylko wyrabiam), ale taki sam efekt uzyskacie, mieszając wszystko w dużej misce.

Ciasto powinno być bardzo miękkie i klejące. Tak przygotowane ciasto odstawiam do wyrośnięcia. Ważne żeby było szczelnie zamknięte - dobrze nadaje się do tego folia aluminiowa albo spożywcza. Ważne też, żeby ciasta nie "przewiało" tzn jak każde ciasto drożdżowe musi mieć ciepło i każdy przeciąg skończy się jego klęską. Także zamykamy drzwi, okna, a ciasto zostawiamy w temperaturze pokojowej.

Przygotowujemy sobie ściereczkę i obsypujemy ją mąką dość obficie. Odsłaniamy ciasto i deliaktnie przekładamy na ściereczkę. NIE UGNIATAMY! Jedynie bardzo delikatnie formujemy z niego kulkę, sklejając rogi. Kulkę ciasta z góry też obsypujemy mąką. Przykrywamy luźno (musi mieć miejsce na wyrośnięcie) rogami ściereczki i dodatkowo kilkoma innymi ściereczkami, aby miał ciepło. Dalej uważamy na przeciągi! W ten sposób ma wyrastać około 30-40 minut

Nastawiamy piekarnik na 45 stopni (góra/dół). Naczynie żaroodporne smarujemy oliwą z oliwek i mocno prószymy mąką (razem z pokrywką). Wkładamy puste naczynie do piekarnika i podgrzewamy (nie może się zagrzać za bardzo bo ciasto nam się usmaży w momencie przekładania - ma być tylko ciepłe).

Po drugim wyrastaniu przekładamy ciasto do naczynia "zlepieniem" do góry - najlepiej zsunąć go ze ściereczki razem z mąką. W dalszym ciągu obchodzimy się z nim bardzo delikatnie!

Wkładamy naczynie z zawartością i nastawiamy piekarnik na 150 stopni, pieczemy, a raczej wyrastamy, około 30 minut. Gdy zauważycie, że ciasto bardzo mocno urosło, zwiększamy temperaturę do 240 stopni  i pieczemy około 30 minut, następnie ostrożnie zdejmujemy pokrywkę i pieczemy około 15 minut.

Wyjmujemy z piekarnika, gdy chleb ma widocznie zrumienioną, grubą, chrupiącą skórkę.
Przekładamy na deskę i podważamy, aby nie przylegał bezpośrednio do deski, bo nam namoknie i nie będzie taki chrupiący.

Podajemy po ostygnięciu - choć znam takich co rzucają się na niego od razu ;)

No to jak? Kto skusi się na domowy wypiek? ;)


Szybki chleb

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz