Zakwas z buraków

Zakwas z buraków

Zakwas buraczany


                   Czy wśród was są osoby, które nie lubią kiszonek? Ja wręcz ubóstwiam - ogórki kiszone, kapustę, dynię! A buraki? Czy ktoś z was kiedyś jadł sałatkę z kiszonymi buraczkami? Mmmm, niebo w gębie! Dzisiaj połączymy przyjemne z pożytecznym. W tym przepisie wszystko jest nafaszerowane witaminami, co oznacza, że jest mega zdrowe! Jest świetny na metabolizm, na problemy związane z anemią, obniża ciśnienie i działa antybakteryjnie.
Z okazji zbliżających się Świąt i z okazji naszych polskich tradycji, chcę się z wami podzielić przepisem na zakwas buraczany. Mój Tata od jakiegoś czasu serwuje go solo, czyli przez cały rok kuchenne parapety obstawione są słoikami z pokrojonymi burakami w środku, a my jesteśmy pojone szklankami pysznej bordowej cieczy (i wcale nie jest to wino...). Tym razem to ja pokusiłam się o swój własny, prywatny słoik z zakwasem. Bałam się, że to będzie porażka - conajmniej jakby to była jakaś wielka sztuka! Przyznam szczerze, że przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Wyszedł słodko-kwaśny, intensywnie krwisty i przede wszystkim pięknie pachnie. Taki zakwas to skarb 💕
Absolutny must have do wigilijnego barszczu!




SKŁADNIKI:

3 kg buraków
garść ziela angielskiego
garść ziaren pieprzu
garść listków bobkowych
1 główka czosnku
2-3 łyżki soli
2 litry wody


Buraki myję, obieram cienko i kroję w większą kostkę. Nie obieram czosnku, rozrywam pojedyncze ząbki i każde z osobna rozgniatam nożem. Do dużego wyparzonego słoja partiami wkładam pokrojone buraki, kilka ziarenek ziela, kilka pieprzu, 2 ząbki czosnku, kilka listków bobkowych. Robię trzy, cztery warstwy, zakańczając burakami.
W garnku zagotowuję 2 litry wody z solą. Takim wywarem zalewam buraki aż po szyjkę słoika.
Słoik przykrywam ściereczką lub gazą i zawiązuję szczelnie gumką. Stawiam w ciepłym miejscu (u mnie obok kaloryfera). Codziennie zaglądam do zakwasu i zbieram pianę która powstaje podczas procesu kiszenia.
Zakwas gotowy jest po około 7-10 dniach. Następnie przelewam go do butelek lub słoików i odstawiam w chłodne miejsce.
Wigilijna zupa rybna

Wigilijna zupa rybna

Zupa rybna
                 Polska różnorodność zaskakuje mnie nieustannie. Ostatnio odkryłam, że na stole wigilijnym w naszych domach pojawia się nie tylko barszcz z uszkami na przemian z grzybową i żurem, ale również zupa rybna! Może tylko dla mnie było to odkrycie, ale przyznam się szczerze, gdy zaczęłam drążyć temat w Internecie i starych książkach kucharskich, okazało się, że ta zupka ma niesamowicie dużą popularność, jako ciężka polewka zagęszczana mąką i śmietaną.
Pomyślałam sobie co jest? przecież zupa rybna kojarzy mi się z  daniem, lekko cytrynowym, pełnym ziół i delikatnego mięska.
Monatowa w swojej książce kulinarnej zaznacza, że "...najsmaczniejsza jest z okoni, karasi, linów i szczupaka, najmniej dobra z sandacza." - u mnie niezbyt wykwintnie będą pstrągi, ale za to z beskidzkiego stawu ;) Same dobroci na talerzach, jak zawsze!

Zupa jest bardzo charakterystyczna, aromatyczna, korzenna. Idealna na wigilijny stół. Może w tym roku zaskoczycie swoich bliskich? :)




SKŁADNIKI:

4 litry bulionu warzywnego lub rybnego
3-4 filety z pstrąga
2 marchewki
1 puszka pomidorów pelati

2-3 łyżeczki tymianku
1 łyżeczka wędzonej papryki
1 łyżeczka chilli
4 łyżki sosu rybnego
garść suszonych grzybów
garść ziarenek ziela angielskiego
6 listków laurowych
5 goździków
1 kora cynamonu

5 plasterków cytryny
5 plasterków mandarynki

pęczek koperku




Piekarnik rozgrzewam do 180 stopni. Pstrągi płucze, wycieram do sucha, oprószam solą, pieprzem, tymiankiem i skrapiam sokiem z cytryny. Na każdy filet daje kawałeczek masła, zawijam szczelnie w folię aluminiową i wkładam do nagrzanego piekarnika na 20 minut.

Bulion podgrzewam. Marchewki obieram i ścieram na tarce o grubych oczkach. Pomidory pelati miksuję. Na patelni rozgrzewam łyżkę masła. Przysmażam marchew razem z korą cynamonu, goździkami, zielem angielskim i liśćmi laurowymi. Po kilku minutach wlewam zmiksowane pomidory. Smażę kolejne kilka minut.
Garść suszonych grzybów wkładam do małego garnka i zalewam pół litry zimnej wody. Obgotowuję około 20-30 minut. Przecedzam wywar z grzybów i wlewam do bulionu - obgotowane grzyby wykorzystuję później np. do uszek.
Warzywa z passatą z patelni przelewam do gara z wymieszanymi bulionami.
Pstrąga wyciągam z piekarnika i gdy przestygnie, oczyszczam ze skóry i ości. Tak przygotowaną rybę wrzucam do gotującej się zupy.

Zanim pokroimy mandarynkę i cytrynę, owoce należy sparzyć przez kilka minut we wrzątku.
Plastry mandarynki i cytryny układam na blasze, posypuję tymiankiem i skrapiam miodem.  Wstawiam do piekarnika na grill na 5-10 minut - w zależności od tego jak silną macie funkcję grilla. Gdy cytrusy się przypieką, dodaję je do zupy. Doprawiam wędzoną papryką oraz chilli, solę i pieprzę. Cały wywar podgrzewam jeszcze 30 minut, aby smaki się przyjemnie dotarły.


Zupa jest bardzo charakterystyczna, aromatyczna, korzenna. Idealna na wigilijny stół.

Podaję z kleksem kwaśnej śmietany i świeżo siekanym koperkiem.

Kotleciki z jajek

Kotleciki z jajek

Kotleciki z jajek

Podobno nie wszyscy znają kotleciki z jajek, a więc kochani specjalnie dla Was! 
To jedno z tych dań, które skradły moje serce w dzieciństwie. Niemniej jednak, dzisiejszy przepis jest nieco pikantny i dominuje w nim charakterystyczny zapach czosnku niedźwiedziego, za którym osobiście przepadam. Także możecie go troszkę zmodyfikować i czosnku niedźwiedziego nie dodawać, niemniej jednak nie polecam ;) Ta wersja jest mega dobra! 

Rydze w kremowym sosie

Rydze w kremowym sosie



                Rudy rudy rudy rydz to naprawdę niezła sztuka! Przyznam się, że już tęsknię do kolejnej jesieni, bo rydze dosłownie skradły moje serce w tym sezonie. Ten przepis - wyjątkowo prosty - ma w sobie smaki pełne lasu i świeżego powietrza. Kto chętny na kuchenne czarowanie? ;)

Krupnik wegetariański

Krupnik wegetariański





                Krupnik kojarzy mi się z pyszną, tłustą, bardzo sycącą zupą mięsną. Dużo kaszy, ziemniaków, marchewki, mięsa z gotowanego bulionu, duże pływające oka tłuszczu i wszystko zabielone kwaśną śmietaną - mmmmistrzostwo świata na nabranie jesienno-zimowego tłuszczyku, który miałby nas uchronić przed mroźnymi dłuuugimi nocami. Na szczęście przez moje ostatnie zmiany nawyków żywieniowych, odkryłam, że krupnik przygotowany wyłącznie na warzywach jest równie sycący i pożywny. Jednocześnie jest znacznie mniej kaloryczny.
Poszukując drobnych inspiracji, zaglądnęłam do kilku starszych książek kucharskich i kilku nowszych tych typowo wegetariańskich. Jakie było moje zaskoczenie, gdy odkryłam, że w przepisach nie znalazłam nawet małej wzmianki o grzybach! Jak to?! Przecież krupnik to najbardziej pachnąca grzybami zupa jaką znam - przynajmniej tak się ją robi u mnie w domu.
W tym przepisie grzybów jest dużo. Jestem nawet w stanie przyznać się już na wstępie, że ilość podana w przepisie to jest takie minimum - u mnie było na pewno więcej.
Dużo warzyw, dużo grzybów i dużo przypraw to przepis na mega aromatyczny krupnik - moją ukochaną zupę na te chłodniejsze dni :)


Jajecznica z rydzami

Jajecznica z rydzami








                      Jajecznica może brzmieć banalnie, ale niech Was to nie zmyli! Wiem, że są zwolennicy tradycyjnej z solą albo tej na mleku, bądź z boczkiem, ale na jesienne dni nie ma nic lepszego jak jajecznica z rydzami! Jajka najlepsze takie "obsrane, prosto od baby", a rydze najlepsze takie z lasu, z resztkami mchu i zapachem ziemi. Mmmm pyszności!


Bataty faszerowane suszonymi pomidorami i fetą

Bataty faszerowane suszonymi pomidorami i fetą

bataty zapiekane
Bataty faszerowane z suszonymi pomidorami i serem feta


                  Moja niepewność siebie w wegetariańskiej kuchni zaczyna mijać. I to nie tak, że już z mięsem koniec na zawsze. Jednak muszę przyznać, że wzrósł mi poziom kreatywności kulinarnej 😂
Stąd się wzięły bataty - niedoceniane słodkie ziemniaki. Nie sądziłam, że takie to proste i szybkie. Najdłużej trwa proces pieczenia, w którym można sobie inaczej czas zagospodarować i załóżmy powiesić pranie, zetrzeć podłogę, poczytać książkę. A poczekać warto! A jak zrobicie więcej, to na drugi dzień do pudełeczka siup! i do pracy na lunch będą idealne 😉



SKŁADNIKI:

2 duże bataty
1 słoik suszonych pomidorów
1/2 kostki sera feta
1/4 szklanki passaty pomidorowej
cheddar
tymianek
cząber
pieprz
natka pietruszki



Bataty nakłuwam widelcem, owijam w folię aluminiową i wkładam na 45 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.
Po wyjęciu z piekarnika, widelec powinien bez problemu wchodzić w ziemniaki.


Suszone pomidory odcedzam z oleju i siekam w paski. Fetę kruszę. Wszystko wrzucam do miseczki i zalewam passatą pomidorową. Doprawiam tymiankiem, cząbrem i pieprzem, dorzucam troszkę posiekanej natki pietruszki i wszystko mieszam.

Gotowe bataty przekrawam na pół i łyżeczką zgrabnie wyciągam z nich trochę miąższu - powstają cztery pomarańczowe łódeczki. Miąższ mieszam z pomidorami i tak przygotowanym farszem uzupełniam słodkie ziemniaki. Posypuję startym cheddarem i wkładam do piekarnika na 10-15 min (termoobieg, 180 st).


Podaję na sałacie z rukoli skropionej olejem z orzechów włoskich.






Dyniowe risotto z gorgonzolą i szałwią

Dyniowe risotto z gorgonzolą i szałwią


Risotto z dynią


                  Jako idealny wstęp do jesiennej kuchni, wybrałam risotto. Rzecz jasna musiała się pojawić dynia, jako symbol jesiennego czasu. Dodatkowo gorgonzola, bo to już czas zbierać tłuszczyk na ten chłodniejszy czas. Ale pierwsze skrzypce gra tutaj szałwia, która ma ostry smak i intensywny zapach, w połączeniu z goździkiem, peperoncino i zielem angielskim daje ogromnego kopa. Dostaniecie od tego rumieńców!


Chleb z blizną

Chleb z blizną

Szybki chleb domowy

                  Nazwa wzięła się z charakterystycznego pęknięcia na skórce. Ma cudownie delikatny miąższ i idealnie chrupiący wierzch. Pięknie pachnie, jest bajecznie prosty w przygotowaniu i każdy dodatek będzie dla niego idealny. Z ogromnym szacunkiem do tego bochenka, zdradzam Wam przepis na chleb idealny ❤



Naleśniki z warzywami curry

Naleśniki z warzywami curry

Naleśniki z farszem curry
                      Kochani zarządzam czyszczenie lodówek! Naleśniki to jedno z tych dań, które przyjmie wszystko! Każde mięso, każde warzywo, każdy owoc, każdy smak! Ach! Uwielbiamy takie potrawy prawda? Cudownie jest zrobić coś szybkiego i bajecznie dobrego na obiad ;) Coś co zaskoczy wszystkich! No to do dzieła! Opróżniamy nasze szufladki w lodówkach! A jakie Wy macie pomysły na dania z niczego? ;)


Sałatka creste di gallo z tuńczykiem

Sałatka creste di gallo z tuńczykiem


Sałatka z tuńczykiem


                      Wiecie co oznacza creste di gallo? To z włoskiego grzebienie koguta. A wszystko zawdzięczają swojej uroczej falbance. Idealnie pasują do sałatek, czy o lekkiej konsystencji sosów np. pomidorowych.
Tym razem zdradzam Wam przepis na moją ukochaną sałatkę, która zabija wszystkie smutki! Naprawdę jestem w stanie podczas spadku formy nie sięgać po czekoladę, a zajadać się tą sałatką do upadłego ;) Na dodatek jest wspaniała na takie upały i idealnie pasuje do lekkiego wina typu vinho verde.
Zasmakujcie tych pysznych soczystych pomidorów, cudownie gorzkiej oliwy i niezwykle kremowej mozzarelli. Można zapomnieć o całym świecie! Niech nam ta końcówka wakacji upłynie pod hasłem: La dolce Vita!

Farfalle z kurkami i pomidorami

Farfalle z kurkami i pomidorami

Makaron z kurkami


                   Dzisiaj bez zbędnego pitolenia, serwuję na Waszych internetowych stołach mój ropczański przysmak - farfalle z kurkami i pomidorami. 
Tak, wiem, co makaron może mieć wspólnego z Ropkami..? Nic, chyba że składniki do sosu są z pobliskiego lasu. 
Nie nie, nie jest to kuchnia łemkowska, a nawet nie włoska. To moja kuchnia - zakrapiana winem - a tym razem leśna, gotowana w towarzystwie cykających świerszczy, śpiewających ptaków i hałasujących drzew; owiana wiatrem i ropczańskim powietrzem. 
Tak naprawdę głównego składnika nie dopisałam do listy, po prostu musielibyście tu być i zakochać się w tych widokach i smakach. 
A może się mylę? Może u Was smakuje równie dobrze? ;)

Łosoś w pomidorach

Łosoś w pomidorach

Łosoś w pomidorach

                  Nic nas tak nie zbliża, jak spokojny posiłek po ciężkim tygodniu. Przedstawiam Wam dzisiaj pyszną kolację na ciepło. 
Gdy w upalne dni zaczyna robić się nieco chłodniej, spróbujcie się trochę porozpieszczać. Wypolerujcie kieliszki, weźcie talerze z ładnej zastawy, włączcie dobrą muzykę... Otwórzcie dobre wino, ugotujcie coś pysznego... 

Zaproście swoją drugą połówkę, weźcie dzieciaki za ręce albo sama weź się na kolację.
Celebrujcie każdą wolną chwilę, nie traćcie czasu na narzekanie, nerwy i stres. Usiądźcie na świeżym powietrzu i zróbcie parę głębokich wdechów, parę małych łyków wina, parę smacznych kęsów, parę miłych słów, parę ładnych uśmiechów... 
No proszę, jak łatwo tworzyć dobre wspomnienia... :)

Casarecce z wędzonym pstrągiem

Casarecce z wędzonym pstrągiem

Makaron z wędzonym pstrągiem


                     Znam osoby, które są zwolennikami teorii włoskiej - im mniej składników do makaronu, tym lepiej - znam też takich, którzy tej teorii zaprzeczają i makaron traktują jedynie jako dodatek do sosu. Ja uważam, że makaron zawsze się obroni, ale są pewne istotne warunki.


Pomidorowe spaghetti ze świeżą mozzarellą

Pomidorowe spaghetti ze świeżą mozzarellą

Pomidorowe spaghetti



                    Słońce nadal nas nie opuszcza, więc mam nadzieję, że trafię w tą pomidorową porę i uraczę Was dzisiaj prostym przepisem, gdzie pomidory i pecorino grają główną rolę!
Całość zajmuje około 20 minut, więc każdy zabiegany - a jest nas wielu ;) - będzie zadowolony.
Jeśli jesteście na urlopie, macie leniwy weekend, czy po prostu czas na odpoczynek to polecam otworzyć butelkę wina i... skupić się na jedzeniu!

Pierogi leniwe z truskawkami i dressingiem śmietanowo-miodowym

Pierogi leniwe z truskawkami i dressingiem śmietanowo-miodowym

Pierogi leniwe

             


                Pierożki leniwe to smak najczystszego dzieciństwa. Polane bułeczką tartą, podsmażoną na masełku i obsypane cukrem. Najpyszniejszy obiad, wyczekiwany przez wszystkie dzieci, te jadki i niejadki. Mięciutkie, pulchniutkie, cudownie rozpływające się w ustach.
Okazuje się, że nie każdy miał okazję mieć taką cudowną Prababcię, jak moja i nie każdy zakosztował tych nieziemskich kluseczek. Czas to zmienić ;) więc dzielę się z Wami moim największym kulinarnym skarbem, gwarantuję, że drugiego takiego przepisu na ciasto leniwe nie znajdziecie!

Risotto z zielonym groszkiem

Risotto z zielonym groszkiem

Risotto z groszkiem


                     Upalne dni motywują mnie do leniwego spędzania czasu w mojej małej kuchni.
Proste składniki, powolne mieszanie, mały ogień, minimalne "pykanie" i lampka zimnego białego wina obok.
Risotto to błogie lenistwo, które na koniec wdzięczy się do nas na talerzu; kokietuje zapachem i uwodzi smakiem.
Ktoś ma jakieś wątpliwości? ;)