Rosół na drobiu, inny niż wszystkie!




Nie ma to jak rosół! A ten, nie bez powodu, jest inny niż wszystkie. Lekki, delikatny, intensywnie pachnący zielem i cytryną. Gotowany koniecznie na kurczaku zagrodowym! Nie tylko na niedzielny obiad, ale również jako baza do innych zup i sosów, a sam smakuje idealnie z makaronem lub lanymi kluseczkami.


SKŁADNIKI:

1 kg mięsa drobiowego (tu: skrzydło z indyka + ćwiartka z kurczaka)
3 marchewki
2 pietruszki
1 cebula
1/4 selera
zielona część pora
4 liście laurowe
6 ziaren ziela angielskiego
4-6 suszonych grzybków
2 ząbki czosnku
skórka z cytryny
pieprz, sól

5 litrów zimnej wody


Do dużego gara wkładam mięso i zalewam wodą. Ustawiam palnik tak, żeby woda mocno się nagrzała, ale nie zagotowała. Zbieram szumy, które pojawiają się podczas gotowania mięsa - to mozolna praca, należy je wybrać bardzo dokładnie, aby rosół był pięknie klarowny.
Cebulę (nieobraną) podpalam na suchej patelce lub palniku gazowym.
Marchew, pietruszkę i seler obieram, a pora kroje na mniejsze części i myję pod bieżącą wodą. Wszystkie warzywa dodaję do gara.

Zagotowuję, zmniejszam ogień na minimum. Liście laurowe, ziele angielskie (najlepiej rozgniecione w moździerzu), czosnek i suszone grzyby dodaję do gara. Cytrynę sparzam i obieram skórkę (bez białej części) - wrzucam do bulionu. Na tym etapie również dodaję około 2 łyżki soli i kilka ziaren rozgniecionego w moździerzu pieprzu.

Rosół nastawiam pod przykryciem, z lekko uchyloną pokrywką, żeby oddychał. Ma puszczać delikatne bąbelki, nie gotować się!

Mięso drobiowe dość szybko staje się miękkie, więc powinno wystarczyć jakieś 3 godziny powolnego gotowania, aby nasz rosołek można było rozlać na talerze.

Najlepiej smakuje z kluseczkami lanymi, posypany świeżą natką pietruszki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz